W ostatnich godzinach przez Polskę przeszła pierwsza fala wichur i burz. W Płocku i Krakowie pojedyncze podmuchy wiatru osiągnęły 112 km/h! Dziś w nocy, tym razem na południu i częściowo w centrum, sytuacja może być równie poważna. Jednak od jutra wiatr zacznie stopniowo słabnąć, choć nadal będzie odczuwalny. Czeka nas także krótkie, ale dość znaczące ochłodzenie, które doprowadzi nawet do wystąpienia lokalnie opadów deszczu ze śniegiem i śniegu. Powrót temperatur przekraczających 15℃ na razie nie jest przewidywany.
Zapraszamy na szczegóły najnowszej prognozy tygodniowej.
Poniedziałek, 11 marcaZapraszamy na szczegóły najnowszej prognozy tygodniowej.
Jutro na południu, zachodzie oraz w centrum, a początkowo również na wschodzie, zachmurzenie zmienne i okresami opady deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu, z rana zarówno przelotne, jak i ciągłe, ale w drugiej połowie dnia już wyłącznie o charakterze przelotnym. Ponadto, w godzinach popołudniowych dojdzie do rozwoju konwekcji głębokiej, zatem lokalnie pojawią się burze z gradem i krupą śnieżną. Tymczasem w północnej i północno-wschodniej części kraju, a w drugiej połowie dnia też na wschodzie, powinno być dość pogodnie.
Po ostatnich bardzo ciepłych dniach nie pozostanie ślad. Najwyżej 7℃ zanotujemy miejscami na południu. W głębi kraju 4-6℃, a u podnóża gór, jak i po opadach/burzach, zaledwie 2-3℃.
Wiatr zachodni, umiarkowany i dość silny, w porywach do 40-55 km/h, lokalnie na południu do 65 km/h, w czasie silniejszych opadów konwekcyjnych czy burz i z rana na południowym-wschodzie do 75 km/h.
Wtorek, 12 marca
W nocy z poniedziałku na wtorek temperatura spadnie do około zera, a dokładając do tego występujące gdzieniegdzie przelotne opady śniegu, możemy spodziewać się, iż punktowo poranek przywita nas lekko przybielonymi krajobrazami. W ciągu dnia pogoda przyzwoita - sporo przejaśnień i rozpogodzeń, a jeśli gdzieś popada, to wręcz symbolicznie i tylko na północy i wschodzie.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 2-3℃ na Podlasiu i Podhalu, 4-6 w centrum do 7-8℃ w województwach zachodnich.
Wiatr w końcu osłabnie do <50 km/h. Wiać ma najczęściej z zachodu i południowego-zachodu.
Środa, 13 marca
W środę do Polski dotrze front atmosferyczny z chmurami i słabymi opadami deszczu ze śniegiem przechodzącego w deszcz. Najpierw będą to opady ciągłe, następnie głównie przelotne.
Na północnym-wschodzie i w Karpatach najchłodniej - od 2 do 4℃. W centrum 6-7℃, a najcieplej na zachodzie i południowym-zachodzie, gdzie wieścimy do 8-9℃.
Wiatr południowy i południowo-zachodni, umiarkowany i dość silny, w porywach do 40-55 km/h, lokalnie na zachodzie i krańcach południowych do 60-65 km/h.
Czwartek, 14 marca
W czwartek w całym kraju zachmurzenie umiarkowane i duże z przejaśnieniami i rozpogodzeniami. Nie powinno padać na krańcach wschodnich i południowo-wschodnich. Natomiast im dalej w kierunku Pomorza i dzielnic zachodnich, tym większe prawdopodobieństwo na przelotne, intensywne opady deszczu, a nawet burze z gradem, krupą śnieżną i deszczem ze śniegiem.
Termicznie bez rewolucji: od 4-6℃ na północy i w rejonach podgórskich, 7-9 w głębi kraju do 10℃ miejscami na Roztoczu i Dolnym Śląsku. Po przejściu opadów konwekcyjnych spadek temperatury poniżej 5℃.
Wiatr umiarkowany i dość silny, osiągający w porywach od 40 do 60 km/h, w burzach 70 km/h, z zachodu i południowego-zachodu.
Piątek, 15 marca
W piątek też czeka nas bardzo podobna temperatura - nie będzie ani zbyt zimowo, ale nie ma też co liczyć na blisko 20℃. Zapowiadamy najwyżej 11℃ na południowym-wschodzie. W głębi kraju 8-10℃, a w województwach północnych i tradycyjnie w rejonach podgórskich 5-7℃.
Już rano na zachodzie zaznaczy się front atmosferyczny z całkowitym zachmurzeniem i wielkoskalowymi opadami deszczu o natężeniu słabym i umiarkowanym. Z biegiem dnia strefa z opadami przemieszczać ma się powoli w głąb kraju i późnym wieczorem osiągnąć powinna wschodnią granicę, gdzie przed frontem przez zdecydowaną większość dnia będzie jeszcze stosunkowo pogodnie.
Wiatr nadal będzie nam się dawał we znaki. Z jednej strony nie grożą nam takie wichury, jak teraz, ale z drugiej strony kolejny już dzień z wiatrem 50-70 km/h może być dla nas męczący. Niezmiennie wiać ma z zachodu albo południowego-zachodu.
Weekend, 16-17 marca
Koniec tygodnia to aura bliższa wiośnie. W sobotę możemy liczyć na mniejsze i większe chwile ze słońcem, aczkolwiek tu i ówdzie okresami mocniej się zachmurzy i słabo i przelotnie popada deszcz. Natomiast w niedzielę chmur znów nieco przybędzie, a z zachodu i północnego-zachodu na wschód i południowy-wschód zacznie przemieszczać się nowy front atmosferyczny z porcją deszczu.
Sobota nie zapowiada się jakoś szczególnie pod względem temperatury, ponieważ zapowiadamy od 6-8℃ na północy i w górach, 9-10 w centrum do 11-12℃ w regionach południowych. Tymczasem w niedzielę, przed frontem, może na chwilę dotrzeć do nas porcja zdecydowanie cieplejszego powietrza i nie wykluczamy, iż w centrum i na południu słupek rtęci przejściowo podskoczy do 13-15℃. Jednak na północnym-zachodzie, gdzie według obecnych prognoz od rana ma być więcej chmur i opadów, nie będzie raczej więcej, niż 7-9℃.
Wiatr powieje z zachodu i południowego-zachodu, gdzieniegdzie w dalszym ciągu mocniej.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.