czwartek, 7 marca 2019

PROGNOZA POGODY NA CZWARTEK: W MIARĘ POGODNIE I DO 18 STOPNI; W GÓRACH HALNY

Po bardzo wietrznym, chłodniejszym i wilgotnym wtorku, w środę mogliśmy się cieszyć z poprawy pogody. Nie dość, że wiatr osłabł, to dodatkowo zrobiło się cieplej, a całości dopełniły zdecydowanie częstsze rozpogodzenia. 
Dzisiaj ocieplenie jeszcze przybierze na sile. Niestety, reszta elementów pogody nie będzie już dla nas tak łaskawa...
W większości kraju pogoda w dniu dzisiejszym zapowiada się sympatycznie. Oczekujemy na ogół umiarkowanego zachmurzenia piętra wysokiego i średniego, a więc takiego, przez które promienie słoneczne będą mogły swobodnie docierać do powierzchni Ziemi. Dopiero późnym popołudniem, wręcz wieczorem, chmur przybędzie w regionach zachodnich i nie wykluczamy, iż lokalnie wystąpią tam przelotne opady deszczu, ale nie powinny one okazać się obfite czy częste. 
Temperatura bardzo wysoka: w Małopolsce, na Śląsku, Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce prognozujemy od 16 do 18℃! W głębi kraju 12-15℃, najchłodniej na krańcach północno-wschodnich - 10-11℃.
Wiatr z południa i południowego-zachodu, umiarkowany i dość silny, w porywach do 40-55 km/h, pod koniec dnia na zachodzie i północnym-zachodzie do 65 km/h, zaś w rejonach podgórskich, gdzie cały czas dawać ma się we znaki wiatr halny, do 80 km/h, a miejscami w Bieszczadach czy w rejonie Bielska-Białej nawet do 90-100 km/h. 

NOC Z PRZELOTNYM DESZCZEM
W nocy teoretycznie sporo rozpogodzeń, jednak pomiędzy tymi momentami pogodnymi, znajdą się też takie chwile, kiedy na chwilę się zachmurzy i gdzieniegdzie przelotnie popada deszcz, zwłaszcza w pierwszej połowie nocy. Możliwe, że opadów unikną mieszkańcy dzielnic południowo-zachodnich.
Noc bardzo ciepła, bez przymrozków: od 2℃ na Podhalu, 4 w Górach Świętokrzyskich, 5-6 w centrum do 7℃ na Dolnym Śląsku.
Wiatr południowo-zachodni, umiarkowany i dość silny, w porywach do 35-50 km/h, początkowo od Podbeskidzia po Bieszczady jeszcze halny do 70-80 km/h, natomiast nad ranem znów silniejsze porywy, do 60-70 km/h, zaczną przytrafiać się na północnym-zachodzie i wzdłuż Wybrzeża.

PIĄTEK I SOBOTA
W piątek przez Polskę przechodzić ma front atmosferyczny. Już przed południem zaznaczać ma się on nad morzem niosąc chmury i słaby deszcz. Reszta kraju na ogół pogodna, choć istnieje cień szansy, że trochę popada również w Bieszczadach. W kolejnych godzinach frontalne chmury zaczną przemieszczać się na wschód, zatem na przelotny opad na zmianę ze słońcem musimy być przygotowani prawie w całej Polsce. Tylko Małopolska, Podkarpacie (bez Bieszczadów) i Polesie Lubelskie najprawdopodobniej unikną jeszcze deszczu. 
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 6℃ nad morzem, 7-8 na Pomorzu, 10 od Warmii po Ziemię Lubuską, 11-13 w dzielnicach centralnych do 14-16℃ na południowym-wschodzie. 
Wiatr wiać ma z zachodu i południowego-zachodu. Najsłabiej na południowym-wschodzie - do 60 km/h. W głębi kraju 60-80 km/h, a na Pomorzu, zachodzie Warmii, Kujawach, północy Wielkopolski i Ziemi Lubuskiej może powiać jeszcze mocniej, nad samym morzem punktowo powyżej 90 km/h.

W sobotę rano lokalnie ochłodzi się do 0℃. W ciągu dnia czeka nas wędrówka następnego frontu atmosferycznego. Do południa zdoła on swoim zasięgiem objąć już całe Pomorze, Kujawy, Wielkopolskę i Ziemię Lubuską - będzie tam sporo chmur i okresami popada. Im dalej na południe i wschód, tym szansa na opady mniejsza, a za to będzie więcej słońca. W kolejnych godzinach tylko gorzej - już na przeważającym obszarze kraju przewaga zachmurzenia i zarówno przelotne, jak i ciągłe opady deszczu, momentami intensywne. Niewykluczone burze. Najbardziej uprzywilejowane będą znowu regiony południowo i południowo-wschodnie. Na razie wygląda na to, że do końca dnia utrzyma się tam przyzwoita aura, a frontalne chmury z deszczem osiągną te obszary dopiero w nocy z soboty na niedzielę. 
Południowa i środkowa Polska niezmiennie bardzo ciepłe - na termometrach 11-13℃. Na północy dużo chłodniej - 7-9℃, a lokalnie na Wybrzeżu, nad Zatoką Gdańską czy na Kaszubach 5-6℃.
Wiatr tylko w Karpatach powieje umiarkowanie. Na pozostałym obszarze kraju mocno, w porywach do 55-70 km/h, miejscami na Przedgórzu Sudeckim, Pomorzu czy w czasie silniejszych/bardziej rozbudowanych opadów przelotnych - 70-80 km/h, z południowego-zachodu. 

Z silnym wiatrem nie rozstaniemy się co najmniej do poniedziałku. Jednocześnie temperatura coraz częściej zacznie osiągać wartości "normalniejsze", a nie bliskie 20℃.     

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze