Po wielu upalnych dniach, jakie towarzyszą nam od początku tego miesiąca, niektórzy zastanawiają się, czy tegoroczny czerwiec ma szansę zapisać się jako rekordowo ciepły? Jest to tym bardziej zasadne pytanie, że fale gorąca, które towarzyszą nam od początku czerwca są długie i intensywne. W wielu miejscach termometry już niejednokrotnie wskazywały wartości przekraczające 30ºC, a w zachodnich regionach były i takie miejsca, gdzie na termometrach można było ujrzeć nawet ponad 35ºC. Nawet nocami w wielu miejscach temperatura nie spadała poniżej 23/20ºC, co w czerwcu nie zdarza się często. Obecnie w znacznej części kraju, poza zachodnimi regionami upał nie występuje, ale i tak nie można mówić o chłodzie. To wszystko sprawiło, że jak na razie czerwiec zapisuje się w naszym kraju rekordowo ciepło. Dodatnia anomalia do wczoraj ( 19.06) osiąga na terenie kraju 5,77ºC. Oznacza to, że pierwszy miesiąc wakacji jest jak do tej pory cieplejszy o 1,7ºC od dotychczasowo najcieplejszego z 1811 roku. Widać zatem, że najcieplejszy czerwiec miał miejsce na początku XIX w. Przed nami jeszcze cała trzecia dekada tegorocznego czerwca. Czy mimo dotychczasowej rekordowej dodatniej anomalii jest szansa, aby ona się utrzymała i pierwszy miesiąc lata stałby się najcieplejszym od 208 lat? Okazuje się, że istnieje na to wysokie prawdopodobieństwo, gdyż według dotychczasowych prognoz, po chwilowym ochłodzeniu, które i tak znacząco nie wpłynie na bilans cieplny czerwca, po 25 czeka nas następna potężna fala upałów. Nawet gdyby prognozy do końca się nie sprawdziły, to i tak nie ma dużych szans na taki spadek temperatury, aby znacząco obniżyć dotychczasową anomalię. Zwieńczeniem rekordowo ciepłego czerwca może być pobicie rekordu temperatury dla tego miesiąca. Jak na razie pomimo bardzo wysokich temperatur nie udało się tego osiągnąć. Wydaje się jednak, że nic nie jest jeszcze przesądzone, gdyż fala upałów, która ma szansę nawiedzić nasz kraj po 25 czerwca, może poprawić wynik maksymalnej temperatury dla tego miesiąca. Przypominamy, że czerwcowy rekord ciepła należy do Wrocławia, gdzie 27 dnia miesiąca 1935 roku termometry wskazały 38ºC. Bardzo zbliżona do tego poziomu wartość miała miejsce również w 2000 roku, kiedy w dolnośląskiej miejscowości Ceber zmierzono 37,2ºC. Jako że przyszłotygodniowa fala upałów zwłaszcza na zachodzie kraju ma szansę ocierać się o te wartości, będziemy się uważnie przyglądać, czy padnie nowy rekord. Warto odnotować, że jeżeli cały czerwiec zapisze się jako rekordowo ciepły, to będzie to już drugi rok z rzędu, w którym któryś z miesięcy w Polsce zanotował rekordowo dodatnią anomalię. W 2018 roku były to kwiecień i maj. Tak samo jeśli chodzi o rekord temperatury. W ubiegłym roku swój najwyższy wynik poprawił listopad. Czy w tym roku będzie to czerwiec? Zobaczymy.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej