Środa zapisała się jako stosunkowo chłodny dzień, z porannymi przymrozkami (w Lesznie było -5℃, a przy gruncie aż -8℃) i na ogół z mniej niż 10℃ w pełni dnia. Pogoda teoretycznie nie była zła, ponieważ przeważały rozpogodzenia, aczkolwiek znalazły się też pojedyncze miejsca, gdzie niebo zdominowało zachmurzenie. Miejscami na północy i północnym-wschodzie występowały przelotne opady.
Dziś nadal w północnej Polsce więcej chmur i lokalnie popada słaby i przelotny deszcz, deszcz ze śniegiem i krupa śnieżna. Nad resztą kraju dzień rozpoczniemy gdzieniegdzie z mgłami i niskimi chmurami, ale z godziny na godziny powinno przybywać przejaśnień i rozpogodzeń, aczkolwiek niewykluczone, iż tak jak wczoraj, punktowo chmury utrzymają się jednak dłużej.
Nadal chłodno: od 4-5℃ w Karpatach, 6-8 w głębi kraju do 9℃ nad morzem.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie, w dzielnicach północnych z zachodu i południowego-zachodu, poza tym ze zmiennych kierunków.
NOC MROŹNA I MGLISTA
W nocy na ogół będzie pogodnie, z zachmurzeniem małym i umiarkowanym. Jedynie krańce północne niezmiennie z nieco większą ilością chmur i z ryzykiem przelotnych opadów różnego rodzaju - od deszczu po krupę śnieżną i deszcz ze śniegiem. W ciągu nocy, zwłaszcza w województwach zachodnich, południowych i środkowych, utworzą się mgły, niektóre gęste, ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów.
Zimno: w rejonach podgórskich -7℃, a przy gruncie nawet -8/-10℃! W głębi kraju od -5 do -2℃, a najcieplej nad Bałtykiem oraz na północnym-wschodzie - 1-2℃.
Wiatr zmienny, od zachodu skręcający na południowy i południowo-wschodni. Powieje słabo i umiarkowanie.
PIĄTEK I SOBOTA
W piątek na południowym-wschodzie mnóstwo słońca, przejściowo wręcz bezchmurnie. Na pozostałym obszarze kraju w ciągu dnia szybko przybywać ma chmur wysokich, a pod koniec dnia również średnich. Padać jednak nigdzie nie będzie.
Temperatura maksymalna wyniesie od 6-7℃ u podnóża gór, na wschodzie i północy, 8-9 w centrum do ok. 10℃ na Śląsku, południu Ziemi Lubuskiej, w rejonie Tarnowa i Nowego Sącza.
Wiatr południowy, południowo-wschodni i południowo-zachodni, umiarkowany, wieczorem w Karkonoszach wzrastający do silnego i bardzo silnego, w porywach do 60-80 km/h, w górach powyżej 100 km/h. W nocy wiatr halny rozszaleje się w pozostałych miejscowościach podgórskich i może osiągać prędkość 70-90 km/h, a w górach powyżej 100 km/h.
Sobota zapowiada się już zdecydowanie bardziej pochmurno, ale i słońce ma się pokazywać. Przez Polskę z zachodu na wschód przechodzić będzie front atmosferyczny z opadami deszczu, ale będą one raczej niewielkie, rzędu najwyżej kilku mm. Już rano padać może na zachodzie, do południa również w centrum, a w drugiej części dnia także na wschodzie i północnym-wschodzie.
Nieco cieplej: od 6-8℃ na północnym-wschodzie i na krańcach południowych, 9-11 w głębi kraju do 12-13℃ na zachodzie i południowym-zachodzie.
Wiatr z południa i południowego-zachodu, umiarkowany i dość silny, w porywach do 30-50 km/h, w rejonach podgórskich wciąż halny do 70-90 km/h, wysoko w górach powyżej 100 km/h. Mimo długiego weekendu, odradzamy wyjścia w góry, ponieważ tak silny wiatr jest niebezpieczny.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej