Fot.: portalwloclawek.pl Przez wiele ostatnich dni mogliśmy się cieszyć wspaniałą pogodą. Na niebie przeważało słońce, tylko ostatnio zaczęło pojawiać się więcej mgieł i niskich chmur, a temperatura, zwłaszcza na południu, potrafiła osiągać i przekraczać 20-25℃! Jednak wygląda na to, że od jutra definitywnie żegnamy się z latem w środku jesieni. Temperatura spadnie do wartości przypominających zaawansowaną jesień i okresami będzie padać, ale na ogół niezbyt mocno. Wbrew temu, co inne strony pisały kilka dni temu, nie musimy obawiać się jakiegoś ataku zimy z prawdziwymi mrozami i śnieżycami.
Poniedziałek, 28 października
Jutro po sporym cieple nie zostanie ślad. Maksymalnie odnotujemy 10-12℃, miejscami w rejonach podgórskich, na północnym-wschodzie i Kaszubach 7-9℃. Zanikający, ale słaby deszcz, do południa padać może na południowym-wschodzie, natomiast od rana nad morzem, a w późniejszych godzinach już na całej północy, na skutek rozwoju głębokiej konwekcji, będą trafiały się przelotne, ale punktowo obfite opady deszczu. Poza tym padać w poniedziałek nie powinno, a zachmurzenie będzie zmienne.
Jutro po sporym cieple nie zostanie ślad. Maksymalnie odnotujemy 10-12℃, miejscami w rejonach podgórskich, na północnym-wschodzie i Kaszubach 7-9℃. Zanikający, ale słaby deszcz, do południa padać może na południowym-wschodzie, natomiast od rana nad morzem, a w późniejszych godzinach już na całej północy, na skutek rozwoju głębokiej konwekcji, będą trafiały się przelotne, ale punktowo obfite opady deszczu. Poza tym padać w poniedziałek nie powinno, a zachmurzenie będzie zmienne.
Wiatr wiać ma z zachodu i północnego-zachodu, na południu umiarkowanie, w głębi kraju okresami mocniej, w porywach do 40-60 km/h.
Wtorek, 29 października
W nocy z poniedziałku na wtorek przelotne opady, już nie tylko deszczu, ale również krupy śnieżnej i deszczu ze śniegiem, obejmą większy obszar kraju, jednakże dzięki temu zahamowane zostaną spore spadki temperatur. Około zera bądź poniżej nad ranem może być tylko na Podlasiu i krańcach południowych.
Wtorek, 29 października
W nocy z poniedziałku na wtorek przelotne opady, już nie tylko deszczu, ale również krupy śnieżnej i deszczu ze śniegiem, obejmą większy obszar kraju, jednakże dzięki temu zahamowane zostaną spore spadki temperatur. Około zera bądź poniżej nad ranem może być tylko na Podlasiu i krańcach południowych.
W ciągu dnia w całym kraju sporo rozpogodzeń, ale od czasu do czasu przypłynie więcej chmur i wystąpią przelotne i lokalne, ale okresami silniejsze opady deszczu, gradu, krupy śnieżnej, deszczu ze śniegiem, a w górach śniegu. Punktowo możliwe pojedyncze burze. Wieczorem opady zaczną stopniowo zanikać. Pozostaną przede wszystkim nad Karpatami i Żuławami.
Temperatura maksymalna wyniesie od 5-6℃ na Podhalu, 7-9 w głębi kraju do 10-11℃ na zachodzie i południowym-wschodzie.
Wiatr powieje umiarkowanie, z północy i północnego-zachodu.
Środa, 30 października
Środowy poranek, jako że będzie pogodniejszy, zapowiada się już mroźno, na ogół od -3 do 0℃, tylko w strefie brzegowej, aż po rejon Elbląga, cieplej. Przelotne opady - od deszczu po śnieg, mogą się pojawiać w górach i na Żuławach.
Środa, 30 października
Środowy poranek, jako że będzie pogodniejszy, zapowiada się już mroźno, na ogół od -3 do 0℃, tylko w strefie brzegowej, aż po rejon Elbląga, cieplej. Przelotne opady - od deszczu po śnieg, mogą się pojawiać w górach i na Żuławach.
Natomiast w dzień na ogół nie będzie padać, ale mimo to utworzy się niemało chmur kłębiastych. Jedynie w dzielnicach północno-wschodnich gdzieniegdzie jest szansa na przelotne opady mieszane.
Najzimniej w rejonach podgórskich, bo tylko 3-5℃. Poza tym 6-8℃, na Pomorzu i Żuławach 9℃.
Wiatr słaby i umiarkowany, przeważnie północno-zachodni.
Czwartek, 31 października
Czwartek zacznie się podobnie do poprzedniego dnia - na krańcach północnych, gdzie może przelotnie padać, powyżej zera, ale nad resztą kraju, z racji rozpogodzeń, mroźno, szczególnie w miejscowościach podgórskich, gdzie może być -5/-6℃.
Czwartek, 31 października
Czwartek zacznie się podobnie do poprzedniego dnia - na krańcach północnych, gdzie może przelotnie padać, powyżej zera, ale nad resztą kraju, z racji rozpogodzeń, mroźno, szczególnie w miejscowościach podgórskich, gdzie może być -5/-6℃.
W kolejnych godzinach znów najczęściej bez opadów i z przejaśnieniami i rozpogodzeniami. Tylko krańce północne, zwłaszcza do wczesnego popołudnia, mogą liczyć na słabe i przelotne opady deszczu, deszczu ze śniegiem i krupy śnieżnej.
Temperatura nie ulegnie za bardzo zmianom: od 5-6℃ na krańcach południowych, na północnym-wschodzie i Pojezierzu Pomorskim, 7-8 w centrum do 9℃ na Śląsku.
Wiatr pozostanie słaby i umiarkowany, ale stopniowo zacznie od zachodu i południowego-zachodu skręcać z zachodniego na południowo-zachodni oraz południowy.
Piątek, 01 listopada
Wszystkich Świętych rozpoczniemy praktycznie wszędzie zimno, z temperaturą około zera bądź nieco poniżej. Największy mróz, do -4/-5℃, pojawi się u podnóża gór, w rejonie Kielc i Krakowa, zaś najcieplej będzie na krańcach zachodnich i południowo-zachodnich - od 0 do 2℃. Na szczęście po wschodzie słońca zacznie się szybko ocieplać i wczesnym popołudniem prognozujemy od 5-7℃ w województwach północnych i północno-wschodnich, 8-9 w centrum do 10-11℃ na południu.
Piątek, 01 listopada
Wszystkich Świętych rozpoczniemy praktycznie wszędzie zimno, z temperaturą około zera bądź nieco poniżej. Największy mróz, do -4/-5℃, pojawi się u podnóża gór, w rejonie Kielc i Krakowa, zaś najcieplej będzie na krańcach zachodnich i południowo-zachodnich - od 0 do 2℃. Na szczęście po wschodzie słońca zacznie się szybko ocieplać i wczesnym popołudniem prognozujemy od 5-7℃ w województwach północnych i północno-wschodnich, 8-9 w centrum do 10-11℃ na południu.
Opady najwcześniej pojawią się pod koniec dnia wzdłuż granicy czeskiej i niemieckiej. Poza tym, dzień wygląda sympatycznie, bo padać nie będzie, a i słońce często powinno wyglądać zza chmur, których jednak z godziny na godziny ma przybywać.
Wiatr południowy i południowo-wschodni, słaby i umiarkowany, w górach i w miejscowościach podgórskich, gdzie pojawi się halny, silniej, w porywach do 50-70 km/h.
Weekend, 02-03 listopada
Weekend, 02-03 listopada
Koniec tygodnia, według aktualnych prognoz, nie będzie wyglądał tak ładnie, jak szereg ostatnich weekendów. Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę, w wielu dzielnicach popada bowiem deszcz. Nie będą to co prawda duże opady, ale przy cały czas nasilającej się suszy, każda kropla jest na wagę złota. Dodatkowo, wciąż może pojawiać się silniejszy wiatr, głównie w górach i u ich podnóża. W sobotę wiać ma jeszcze z południa i południowego-wschodu, ale w niedzielę wiatr może zmienić kierunek na zachodni.
Co do temperatury, to ta będzie dość zróżnicowana: w sobotę tylko 4-6℃ będzie na północy, ale już na południowym-zachodzie zapowiadamy nawet 14℃. W niedzielę nieco więcej sprawiedliwości - od 7 do 12℃.
Na koniec ponownie prosimy Wszystkich o wsparcie. Coraz więcej osób bierze udział w organizowanej przez nas zrzutce i dzięki temu uzbieraliśmy już prawie połowę kwoty, jaką postanowiliśmy postarać się zebrać. Zrzutka trwa do końca roku, ale jeśli doceniacie naszą codzienną, wolontariacką pracę od ponad 8 lat, prosimy już teraz o wsparcie, nawet symboliczną złotówką. Na blogu jest nas blisko 4 tysiące i pięknie byłoby, gdyby każdy odważył się właśnie chociaż na tą symboliczną kwotę, a nas napędziłoby to do dalszej, jeszcze cięższej pracy na blogu. Bardzo dziękujemy!Linki:
https://patronite.pl/Arek96 (Patronowanie, wsparcie długofalowe)
https://zrzutka.pl/zcan2p (wsparcie jednorazowe)
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej