czwartek, 2 stycznia 2020

PROGNOZA POGODY NA CZWARTEK: CORAZ WIĘCEJ SŁOŃCA I NAWET 10 STOPNI!

Pierwszy dzień nowego roku przyniósł temperatury w Polsce balansujące przeważnie w okolicach 0-5℃. W większości kraju dominowało jednak zachmurzenie, a słońce pokazywało się przede wszystkim w górach i u ich podnóża, na południowym-zachodzie oraz gdzieniegdzie w regionach wschodnich.

Dziś dominować ma już ładna pogoda, z licznymi rozpogodzeniami. Im dalej na zachód i południowy-zachód, tym ma ich być więcej i kto wie, czy tu i ówdzie niebo nie stanie się zupełnie bezchmurne. Więcej chmur nadal wędrować ma przez północno-wschodnią i być może wschodnią część naszego kraju, ale nie przyniosą one opadów.
Ciepło: na ogół od 3 do 6℃, w rejonach podgórskich cieplej - w kotlinach sudeckich nawet 10℃!
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie, z zachodu i południowego-zachodu.

NOC TEŻ POGODNA
W nocy przeważnie zachmurzenie małe albo bezchmurnie, tylko na wschodzie, a nad ranem na Pomorzu - umiarkowane, punktowo duże. Padać jednak nigdzie nie będzie.
Temperatura minimalna wyniesie od -6/-5℃ w kotlinach sudeckich, w Górach Świętokrzyskich i na Podhalu, -4/-2℃ w głębi kraju do -1/1℃ w regionach zachodnich i na Pomorzu i do nawet 5-7℃ miejscami, w związku z bardzo dużą inwersją temperatury, w górach.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie, z południowego-zachodu.

PIĄTEK I SOBOTA
W piątek na wschodzie i południu nadal słonecznie. Poza tym od rana, z północnego-zachodu na południowy-wschód, wędrować ma front atmosferyczny z zachmurzeniem i słabymi opadami deszczu i mżawki. Do południa obejmie on całą północno-zachodnią część kraju, a do wieczora osiągnie mniej więcej rejon Łodzi, Mikołajek oraz Zielonej Góry. 
Najchłodniej w Beskidzie Niskim i Bieszczadach - 0℃. Na wschodzie, północy, na południu Śląska i Małopolski od 3 do 5℃, poza tym 6-8℃, lokalnie na krańcach zachodnich i południowo-zachodnich do 9℃. 
Wiatr południowo-zachodni, umiarkowany, okresami silniejszy, w porywach do 40-50 km/h, nad morzem 60 km/h.   

Front, który w piątek popsuje pogodę na zachodzie i północy, w sobotę odsunie się na południe i południowy-wschód, ale w ślad za nim wkroczy bardzo szybko następny front. 
Generalnie, w sobotę na południu sporo chmur, zaś im dalej na północ, tym wzrastać ma prawdopodobieństwo rozpogodzeń. Wszędzie występować mogą opady o natężeniu słabym i umiarkowanym: w górach i u podnóża gór deszczu ze śniegiem przechodzącego w śnieg, poza tym deszczu przechodzącego w deszcz ze śniegiem, a wieczorem lokalnie w sam śnieg. 
Temperatura pozostanie wysoka, jak na styczeń: od 0-2℃ na krańcach południowych i na Suwalszczyźnie do 3-5℃ na pozostałym obszarze kraju. 
Wiatr zachodni, skręcający na północno-zachodni, umiarkowany i dość silny, w porywach do 45-65 km/h, nad morzem do 60-75 km/h.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze