Sytuacja hydrologiczna od południa zaczyna się uspokajać, deszcz szybko słabnie i zanika, a to oznacza, że jedyne, co nam może jeszcze grozić ze strony powodzi, to słaba fala kulminacyjna na Wiśle i Odrze.
Tymczasem za nami bardzo ciepły i pogodny poniedziałek. Miejscami słupek rtęci przekroczył 20 stopni w cieniu.
Sprawdźmy, czy tak samo łagodnie aura potraktuje nas w dniu jutrzejszym.
Wtorek zacznie się w większości Polski znakomitą pogodą, ze Słońcem i brakiem opadów. Tylko na wschodzie okresami trochę się zachmurzy i prawdopodobnie zaczną pojawiać się pierwsze, słabe i przelotne opady deszczu.
Po południu podobnie. Dominować ma ładna, sucha aura. Z kolei miejscami nad morzem, a także w pasie od Mazur po Małopolskę i Podkarpacie rozwinie się konwekcja, dlatego nie wykluczamy, że pojawią się przelotne deszcze i burze, którym towarzyszyć będzie ulewny deszcz do 20 mm, wiatr do 80 km/h i grad o średnicy 1-2 centymetrów. Najwięcej zjawisk powstanie wzdłuż granicy wschodniej i na południowym-wschodzie, ale i tak silne nawałnice nas ominą.
Wieczorem spodziewamy się zaniku chmur i wyładowań atmosferycznych. Te pozostaną wyłącznie na północnym-wschodzie.
Bardzo ciepło. Temperatura maksymalna wyniesie od 17-19 kresek lokalnie nad samym morzem i 20-22 stopni na wschodzie i południowym-wschodzie, 23-24 st. C. w dzielnicach centralnych do 25-26 gdzieniegdzie na zachodzie.
Wiatr słaby i umiarkowany.
W nocy pięknie i bezchmurnie.
Jedynie na Warmii, Podlasiu, Suwalszczyźnie i północy Mazowsza przez całą noc utrzyma się duże zachmurzenie z opadami deszczu i burzami, czasami z ulewami i wiatrem.
Termometry o świcie wskażą od 10-12 stopni na południu i Pojezierzu Pomorskim do 13-15 st. C. w głębi Polski.
Wiatr słaby i umiarkowany.
W środę bardzo podobna pogoda. Na przeważającym obszarze Polski będziemy mogli cieszyć się słoneczną aurą. Jedynie na wschodzie, punktowo w górach i na Mazurach w dalszym ciągu utrzyma się podwyższone zachmurzenie, które wraz ze zwiększoną chwiejnością atmosfery zaowocuje powstaniem burz, z ulewami, wiatrem, a niekiedy nawet z drobnym gradem. Najwięcej zjawisk powstanie według aktualnych prognoz na Podlasiu i nad Wielkimi Jeziorami Mazurskimi.
Gorąco. Słupki rtęci w najcieplejszym momencie dnia wskażą od 22 stopni na Podlasiu i Podhalu (gdzieniegdzie nad morzem kilka stopni chłodniej, do 18-21 st. C.), 23 na wschodzie, 24-25 na południu i w centrum do 26-27 st. C. na całym zachodzie RP.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
W czwartek wszelkie opady i burze powinny już całkiem wynieść się z Polski, ustępując totalnie miejsce naszej dziennej gwieździe. Mimo wszystko okresami, zwłaszcza na północy niebo przyozdobią niegroźne obłoki.
Całości dopełni jeszcze wyższa temperatura na poziomie od 24 stopni w miejscowościach podgórskich i na krańcach wschodnich, 25-27 w głębi Polski do +28/+29 st. C. na zachodzie.
Nawet na Wybrzeżu oczekujmy co najmniej 20 kresek, co jest już na pewno dużym sukcesem.
Wiatr powieje umiarkowanie.
