Betsssssy, CC

Spanie w zbyt jasnym pokoju wydaje się podwyższać ryzyko nadmiernej wagi ciała.
W analizie Instytutu Badań nad Nowotworami z Londynu uwzględniono 113 tys. kobiet. Panie proszono, by wybrały, które stwierdzenie najlepiej opisuje warunki panujące nocą w ich sypialni: 1) jest wystarczająco jasno, by czytać, 2) jest wystarczająco dużo światła, by widzieć pokój, ale nie czytać, 3) jest wystarczająco dużo światła, by widzieć znajdującą się naprzeciw dłoń, ale nie pokój, 4) jest zbyt ciemno, by widzieć rękę/noszę maseczkę do spania.
Odpowiedzi zestawiano z różnymi wskaźnikami otyłości. Okazało się, że u kobiet śpiących w jaśniejszych pomieszczeniach wyższe były zarówno wskaźnik masy ciała (BMI), jak i stosunek obwodu talii do bioder i obwód pasa.
W tej bardzo dużej grupie osób wystąpiła korelacja między opisywaną ekspozycją na światło w nocy a nadwagą i otyłością. Nie ma jednak wystarczająco dużo dowodów, by stwierdzić, czy zaciemnienie pokoju będzie mieć jakieś znaczenie dla masy ciała. Mogą istnieć inne wyjaśnienia tego związku, ale [trzeba przyznać, że] wyniki są intrygujące i uzasadniają dalsze naukowe badania - podkreśla prof. Anthony Swerdlow.
Niewykluczone, że światło w sypialni zaburza działanie zegara biologicznego.
Studium zostało sfinansowane przez organizację Breakthrough Breast Cancer. Wnioski wypracowano podczas długoterminowych badań nad czynnikami ryzyka raka piersi (otyłość jest jednym z nich).