Spektakularna erupcja wulkanu Bardarbunga na Islandii doczekała się obrazu z orbity. Gdy w tym tygodniu na chwilę rozproszyły się tam chmury, satelita Earth Observing-1 z wykorzystaniem aparatury Advanced Land Imager wykonał zdjęcia ognistego spektaklu. NASA opublikowała właśnie obraz Bardarbungi złożony ze zdjęć wykonanych zarówno w dzień w świetle widzialnym, jak i w nocy w podczerwieni.
Kłopoty z zebraniem satelitarnych obrazów erupcji, która rozpoczęła się 28 sierpnia, wiązały się nie tylko z utrzymującą się tam pokrywą chmur, ale także faktem, że niewiele satelitów porusza się po orbitach sięgających tak wysokiej szerokości geograficznej. W chwili rozpogodzenia NASA miała okazję skorzystać z jednego z nich, sondy Earth Observing-1, wyposażonej w zaawansowaną, przeznaczoną do tego aparaturę.
Opublikowane zdjęcie pokazuje wyraźnie pęknięcie, z którego wydobywa się rozpalona lawa, a także jej powierzchnię i czoło. Na tle pola zastygłej przed 200 laty lawy Holuhraun widać także obłok dymu. Erupcja jest bacznie obserwowana ze względu na możliwe konsekwencje, między innymi dla ruchu lotniczego w tym rejonie. Obraz z orbity pomoże w dokładnej analizie zjawiska.
NASA opublikowała też zdjęcie wykonane 31 sierpnia przez instrument MODIS, zainstalowany na satelicie Aqua. Obraz obejmuje znacznie większy obraz, prócz samego ogniska lawy i obłoku pyłu i gazów, pokazuje też zagrożony erupcją Bardarbungi obszar lodowca Vatnajokull.
NASA opublikowała też zdjęcie wykonane 31 sierpnia przez instrument MODIS, zainstalowany na satelicie Aqua. Obraz obejmuje znacznie większy obraz, prócz samego ogniska lawy i obłoku pyłu i gazów, pokazuje też zagrożony erupcją Bardarbungi obszar lodowca Vatnajokull.
Władze Islandii poinformowały dziś o pojawieniu się nowej szczeliny, którą wypływa lawa, nieco bliżej lodowca Dyngjujokull. Na razie nie ma informacji, by doszło do emisji wulkanicznego pyłu. Lawa pojawiła się w miejscu, gdzie nie ma pokrywy lodowca, jeśli dojdzie do erupcji pod lodem, ryzyko gwałtownego wybuchu z emisją dużej ilości pyłu znacznie wzrośnie.
Taki właśnie wybuch islandzkiego wulkanu Eyjafjallajokull w kwietniu 2010 roku doprowadził do zamknięcia na sześć dni większości obszaru powietrznego nad Europą.
Taki właśnie wybuch islandzkiego wulkanu Eyjafjallajokull w kwietniu 2010 roku doprowadził do zamknięcia na sześć dni większości obszaru powietrznego nad Europą.
Źródło: NASA, rmf24
ŹRÓDŁO:LOSYZIEMI.PL