Czego to ludzie nie wymyślą...
Już wkrótce w ekskluzywnych restauracjach i barach będzie można raczyć się drinkami z lodem z tysiącletniego lodu z lodowca Svartisen. Wydobyciem lodu ma się zając firma norweska firma Svaice.
Już wkrótce w ekskluzywnych restauracjach i barach będzie można raczyć się drinkami z lodem z tysiącletniego lodu z lodowca Svartisen. Wydobyciem lodu ma się zając firma norweska firma Svaice.
Lód ma być transportowany w takiej formie w jakiej jest wydobywany. Nie ma mowy o rozmrażaniu wody z lodowca i ponownego jej zamrażania. Surowiec będzie docierał w postaci brył. Są już pierwsze zamówienia z Dubaju. Firma planuje też dotarcie ze swoim produktem do Londynu i innych światowych metropolii.
Firma Svaice zyskała już wszelkie pozwolenia na rozpoczęcie cięcia lodowca. Zgoda rządu na taką działalność dziwi przedstawicieli lokalnych grup ekologicznych. Zwracają oni uwagę, że to bardzo dziwne, bo lodowiec Svartisen kurczy się ze względu na zmiany klimatu. Wiadomo tylko, że co roku wolno będzie pozyskać do 3600 metrów sześciennych lodu, co ma odpowiadać 16 milionom kostek lodu. Ograniczenie ma spowodować, że tysiącletnia woda w stanie stałym będzie traktowana jako dobro luksusowe.
Działalności spółki Svaice, jednak nie będzie trwała długo. Za mniej niż sto lat lodowiec ulegnie stopieniu, a więc skończy się tez ten innowacyjny biznes. Svartisen to drugi co do wielkości lodowiec kontynentalny w Norwegii. Ma powierzchnię około 369 kilometrów kwadratowych. Od początku tego stulecia, ilość lodu w wielu miejscach zmniejszyła się o połowę.