poniedziałek, 27 kwietnia 2015

CIEPŁO, ALE BURZOWO NA WSCHODZIE, ZIMNO NA ZACHODZIE I POMORZU


Dzisiaj fatalna pogoda panowała na północnym-zachodzie naszego kraju, gdzie cały dzień upłynął deszczowo i zimno - w Świnoujściu termometry pokazały maksymalnie 9 stopni.
Poza tym dominowały jeszcze ciepłe masy powietrza, które w wielu miejscach przyniosły 24-26 stopni, ale w drugiej części dnia na zachodzie, Kujawach i Pomorzu pojawiło się mnóstwo burz i klastrów, w obrębie których bardzo mocno padało, wiało i grzmiało. Lokalnie pojawiły się nawet opady gradu.
Zobaczmy teraz, czy wtorek przyniesie równie niebezpieczną aurę.

SYTUACJA BARYCZNA
Wschodnia Europa pozostaje jeszcze w zasięgu wyżu, gwarantującego bardzo wysokie temperatury i sporo Słońca. Ale i tam niebawem dotrą burze, po których się ochłodzi.
W pasie od Skandynawii i Wysp Brytyjskich po Włochy i Grecję rozciąga się z kolei obszar pełen niżów i frontów atmosferycznych, niosących niskie temperatury i opady deszczu, a w górach śniegu, okresami dość intensywne. 
Tymczasem południowo-zachodnia część Starego Kontynentu dostała się pod wpływ niewielkiego wyżu, z centrum na zachód od Portugalii, który co prawda nie przynosi wysokich temperatur, ale odgania wszystkie deszczowe chmury na północ i wschód.

PRZED POŁUDNIEM CISZA PRZED BURZĄ
Pierwsza część jutrzejszego dnia przyniesie jeszcze w miarę spokojną aurę. Tylko na zachodzie, Pomorzu i Kujawach będzie pochmurno, z opadami deszczu o natężeniu słabym i umiarkowanym.
PO POŁUDNIU NAWAŁNICE
Wszystko zmieni się jednak w drugiej części dnia. Podczas, gdy na zachód od linii Elbląg-Opole nadal występować mają niezbyt silne, wielkoskalowe opady deszczu, a na Przedgórzu Sudeckim i w Sudetach też deszczu ze śniegiem i śniegu, na południu, wschodzie i w centrum, w środowisku bardzo dobrych warunków kinematycznych i termodynamicznych szybko zaczną wypiętrzać się ogromne chmury burzowe, które przyniosą przelotne, ale intensywne opady deszczu i wyładowania atmosferyczne. Najpierw rozwiną się jedynie pojedyncze formacje konwekcyjne, które z czasem zaczną łączyć się w większe struktury. Nie wykluczamy, że powstaną  nawet mezoskalowe układy konwekcyjne i superkomórki burzowe. 
Jutrzejsze burze charakteryzować będą się przede wszystkim występowaniem ulewnych, nawalnych opadów deszczu do 20-30 mm, a lokalnie jeszcze więcej i opadami gradu o średnicy 1-3 centymetrów. Możliwe są także silne porywy wiatru do 80-90 km/h.
Wszystko wskazuje na to, że największe nawałnice przejdą mniej więcej w pasie od Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego i zachodniej Małopolski po Mazury.
OGROMNA RÓŻNICA W TEMPERATURZE
Jutro doświadczymy bardzo dużej różnicy w temperaturze.
Na Przedgórzu Sudeckim zapowiadamy ledwie 6-7 stopni, a na deszczowym zachodzie i północnym-zachodzie niewiele więcej - 8-11. Poza tym dużo cieplej - na wschodzie przed nadejściem nawałnic prognozujemy aż 25-26 kresek.
Wiatr umiarkowany, w strefie opadów silniejszy, w porywach do 60 km/h.

W NOCY ULEWY NA WSCHODZIE
Nocą na zachodzie aura poprawi się: deszcz zaniknie (tylko nad morzem dalej może przelotnie kropić) i pojawią się rozpogodzenia.
Na pozostałym obszarze zachmurzenie całkowite z opadami deszczu, przemieszczającymi się z zachodu i południowego-zachodu na wschód które miejscami będą intensywne. Może spaść nawet 10-15 mm wody. 
Nie wykluczamy, że na wschód od linii Wisły opadom potowarzyszą jeszcze burze, a w takim przypadku suma opadów może przekroczyć 20 mm.
Na tym się nie skończy. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że po północy w Górach Świętokrzyskich, na Górnym Śląsku i w Małopolsce pojawią się przejściowo opady deszczu ze śniegiem, a pod górami śniegu. Na 90 procent o poranku mieszkańcy Zakopanego i okolic zobaczą za oknem pokrywę śnieżną.
Nad ranem termometry pokażą od 0-1 stopnia na Pogórzu Karpackim i Przedgórzu Sudeckim, 2-4 w głębi kraju do 10-11 st. C. w rejonie Hrubieszowa, ale i tam do 10 rano temperatura spadnie do 5-6 kresek.
Wiatr umiarkowany, na wschodzie, w Małopolsce i na Wybrzeżu dość silny, w porywach do 60 km/h. 

PROGNOZA POGODY NA ŚRODĘ I CZWARTEK
W środę przed południem na wschodzie nie zabraknie jeszcze zanikającego, aczkolwiek obfitego deszczu. Później zacznie się wypogadzać. 
Na pozostałym obszarze RP od rana do wieczora umiarkowane zachmurzenie, a deszcz, jeśli popada to symbolicznie.
Bardzo podobny typ pogody przyniesie czwartek: większa część dnia sucha, z przebłyskami Słońca. Dopiero w drugiej części dnia na zachodzie zachmurzy się i spadnie słaby bądź umiarkowany deszcz.

Jeśli chodzi o temperaturę, to ta spadnie: w środę prognozujemy od 8-10 stopni nad morzem i na Podhalu do 11-14 kresek w głębi kraju; w czwartek nieco cieplej: w Zakopanem i na Wybrzeżu zmierzymy około 13 st. C., 14-16 w centrum do 17 stopni na Dolnym Śląsku.
Wiatr w oba te dni wiać ma umiarkowanie, punktowo nieco mocniej, dochodząc do 50 kilometrów na godzinę. 

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez pisemnej zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, poz. 1702

Komentarze