czwartek, 23 lutego 2017

PROGNOZA POGODY NA PIĄTEK: SILNY WIATR, MIESZANE OPADY I OCHŁODZENIE

Aura nie uspokaja się. Dalej w całej Polsce mocno wieje i nie brakuje intensywnych opadów deszczu, które w połączeniu z szybko roztapiającą się, wysoką pokrywą śnieżną, powodują wzrosty stanów rzek i lokalne podtopienia. Tak naprawdę jedynym plusem panującej aktualnie pogody jest wysoka temperatura, która dzisiaj w niektórych miejscowościach południowej Polski ponownie wzrosła do 10 stopni. 

Jutro na niebie dalej dominować ma zachmurzenie. Co prawda okresami, zwłaszcza na wschodzie i południu, a pod koniec dnia też nad morzem, pokaże się słońce, ale nie będą to niestety jakieś spektakularne, spore rozpogodzenia. W całym kraju, przez cały dzień, oczekujemy również przelotnych, ale niejednokrotnie intensywnych opadów, których najwięcej będziemy mieli na zachodzie i północy, a najmniej w Małopolsce i na Podkarpaciu. Późnym popołudniem przestanie padać też na Pomorzu. Spodziewamy się na ogół deszczu, ale jeszcze przed południem od Pomorza opady zaczną przechodzić w deszcz ze śniegiem i w mokry śnieg. W połączeniu z coraz niższą temperaturą może to doprowadzić do tego, że gdzieniegdzie krajobrazy lekko się zabielą.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 3-5 stopni w dzielnicach zachodnich i północnych (lokalnie na Kaszubach chłodniej, tylko 1-2 stopnie), 6-8 w głębi kraju do 9-10 st. C. na Podkarpaciu, Zamojszczyźnie i wschodzie Małopolski. W większości województw najwyższe temperatury odnotujemy w godzinach przedpołudniowych.
Wiatr wiać ma umiarkowanie i dość mocno, w porywach do 50-70 km/h, a na południu i częściowo w centrum nawet 70-85 km/h.  

W NOCY WRÓCI MRÓZ
W nocy pogoda w całej Polsce sprawiedliwa. Chwile pogodne przeplatać mają się z pochmurnymi, kiedy lokalnie, przelotnie i niezbyt mocno poprószy śnieg, a nad morzem i początkowo na Roztoczu również deszcz ze śniegiem. 
Rano bez mrozu tylko w strefie brzegowej, gdzie odnotujemy zero stopni. Na Dolnym Śląsku -1, w głębi kraju -3/-2, a na północnym-wschodzie, południu Śląska i Małopolski -5/-4 st. C.
Wiatr powieje umiarkowanie, na Wybrzeżu dość mocno, w porywach do 60 km/h. 

WEEKEND
W sobotę w pasie od Pomorza po Ziemię Lubuską i zachodnią część Dolnego Śląska pogodnie i bez opadów. Na pozostałym obszarze RP więcej chmur i cały czas trafiać będą się okresami przelotne i przeważnie niezbyt silne opady śniegu i śniegu z deszczem.
Około godziny 13 termometry pokażą od 1-2 stopni na Podhalu i w Bieszczadach, 3-4 w głębi kraju do 5-6 st. C. na Nizinie Szczecińskiej, Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie.
Wiatr umiarkowany, gdzieniegdzie jeszcze nieco silniejszy, ale jego największe podmuchy dochodzić będą już tylko do 45-55 km/h.  

W niedzielę przez nasz kraj znów wędrować ma front atmosferyczny, a to oznacza powrót całkowitego zachmurzenia, małą ilość słońca i słabe albo umiarkowane opady: na zachodzie deszczu, a poza tym śniegu i śniegu z deszczem, przechodzącego z biegiem dnia w sam deszcz.
W najcieplejszym momencie dnia termometry pokażą od 2-3 stopni na południu Małopolski i Podkarpacia, 4-5 w głębi kraju do 6-8 st. C. w regionach zachodnich.
Wiatr umiarkowany, nad morzem silniejszy, do 40-50 km/h.       

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze