Wielkimi krokami zbliżamy się do świąt Bożego Narodzenia. W ostatnich latach były one zwykle nietypowo ciepłe, wietrzne i deszczowe. Dziś możemy powiedzieć, że po wielu perypetiach z różnymi wyliczeniami modeli, prognozy wreszcie się ustabilizowały i wszystko wskazuje na to, że w tym roku pogoda okaże się nieco normalniejsza. Będzie bowiem chłodniej, a i pojawią się opady śniegu i śniegu z deszczem. Jednak mimo wszystko o prawdziwej zimie nie będzie mowy, chyba że w górach. Zapraszamy na szczegóły.
WIGILIA, 24.12
Wigilia nieoczekiwanie będzie najchłodniejszym dniem tegorocznych świąt. W górach i na Podlasiu na całą dobę zapanuje lekki mróz. W głębi kraju będzie od 0 do 2℃, a lokalnie na zachodzie mamy szansę na 4℃.
Możliwe są przejaśnienia, choć generalnie rzecz biorąc tak, jak w poprzednich dniach, będą dominowały chmury. Najmniej opadów na północnym-zachodzie kraju. Poza tym praktycznie od rana może padać - na południu deszcz, przechodzący jednak dość szybko w deszcz ze śniegiem i śnieg, poza tym już głównie śnieg i śnieg z deszczem. Początkowo na południu opady będą silniejsze i ciągłe, później przekształcą się w bardziej przelotne. Krajobrazy mogą nam się tu i ówdzie zabielić. Szczególnie tyczy się to południowej Małopolski, gdzie śniegu może spaść dość sporo. Towarzyszyć nam ma umiarkowany, północno-zachodni wiatr.
O północy, kiedy będziemy zmierzać na Pasterkę, mroźno głównie na Podlasiu, gdzie oczekujemy nawet -6/-3℃. Podobna temperatura na Podhalu. W głębi kraju -2/0℃, na zachodzie i Pomorzu nieco na plusie, do 3℃ nad samym morzem. Lokalnie w górach i w pasie od Warmii i Podlasia po Górny Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie poprószy słaby śnieg, a nad morzem popada słaby deszcz ze śniegiem.
BOŻE NARODZENIE, 25.12
Boże Narodzenie przywita nas praktycznie wszędzie chmurami i opadami mokrego śniegu i śniegu z deszczem, przechodzącego w ciągu dnia na zachodzie, Pomorzu i Kujawach w sam deszcz. W wielu miejscach przez cały dzień ani na chwilę nie pokaże się słońce. Wspomniane wyżej opady okresami mogą mieć umiarkowane natężenie. Utrzymają się one praktycznie przez cały dzień, dopiero wieczorem nad morzem odpuszczą. Oznacza to, że dnia tego nie zapiszemy zbyt przyjemnie, choć z drugiej strony w górach i na Podhalu, gdzie temperatura nie przekroczy 0℃, pokrywa śnieżna znów wzrośnie o kilka centymetrów. Na wschodzie, w Małopolsce i na Górnym Śląsku, ewentualny śnieg, który spadnie przez noc i na początku dnia, zacznie się później roztapiać, ponieważ temperatura przejdzie na delikatny plus, maksymalnie do 1-2℃. Tymczasem Polska zachodnia nadal po tej zdecydowanie jesiennej stronie - słupki rtęci pokażą od 4 do 6℃, a punktowo nad morzem nawet 7℃, zatem o jakiejkolwiek pokrywie śnieżnej nie ma mowy.
Wiatr zmieni kierunek na zachodni, ale pozostanie umiarkowany.
DRUGI DZIEŃ ŚWIĄT, 26.12
Drugi dzień świąt przyniesie bardzo podobną temperaturę. W górach i na Podhalu nadal lekki mróz bądź 0℃, na krańcach wschodnich, lokalnie na Wyżynie Śląskiej i w zachodniej Małopolsce do 1-2℃, w głębi kraju 2-4℃, a w Polsce zachodniej i na Kujawach wciąż jesienne nawet 5-6℃, a wieczorem w rejonie Szczecina i Świnoujścia 7℃.
Chmury będą przeważać, choć istnieje większa szansa, niż dzień wcześniej, na chwile ze słońcem. W ciągu dnia najmniej opadów na północy i zachodzie. Poza tym okresami popada śnieg, śnieg z deszczem i deszcz, zwłaszcza w dzielnicach południowych, ale systematycznie coraz słabiej. Z kolei wieczorem sytuacja się odwróci. To na zachodzie i Pomorzu przybędzie chmur i zacznie padać - ale tylko deszcz - a w głębi Polski opady zanikną.
Wiatr dalej umiarkowany.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej