Mamy już połowę lutego, a śniegu w Polsce prawie nie ma. Ostatnie kilka dni przyniosły na terenie całego kraju, dodatnie wartości na termometrach nawet nocami. Jest to już dość spora anomalia temperatury występująca w naszym kraju, ponieważ słupki rtęci potrafią zbliżyć się albo przekroczyć 10°C. I tak było np. dzisiaj (15.02) -> w Słubicach odnotowaliśmy 13°C, a niewiele mniej było w innych miastach zachodniej Polski. Przez wysokie temperatury dość wysoka pokrywa śnieżna z początku lutego, zniknęła prawie całkowicie. Utrzymuje się jedynie wysoko w górach, a także na trochę niżej położonych obszarach np. Przedgórza Sudeckiego i Karpackiego. W Zakopanem między innymi mamy 25 cm. Ale i tak sporo ubyło przez ostatnie kilka dni w stolicy Polskich Tatr. Na terenach nizinnych śnieg leży jedynie na krańcach północno-wschodnich Polski, czyli na Suwalszczyźnie. W Suwałkach mamy jeszcze 6 cm. Dzisiaj nad ranem w Białymstoku, także miejscami można było "podziwiać" resztki śniegu, ponieważ po południu i teraz praktycznie w całości się stopił.
Przynajmniej do 20 lutego, nie ma szans na opady śniegu na nizinach, czyli pokrywa śnieżna, który utrzymuje się jeszcze na Suwalszczyźnie całkowicie stopnieje. W górach w kolejnych dniach mogą utrzymywać się dodatnie wartości na termometrach w ciągu dnia, czyli śnieg także będzie ubywał.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.