czwartek, 9 maja 2019

CZWARTEK MOKRY I ZNÓW CHŁODNIEJSZY

Wczoraj mieliśmy do czynienia z przejściową poprawą pogody. Mimo tego, iż wciąż temperatura nie zachwycała i poranek przyniósł przymrozki, a w dzień było raptem kilkanaście stopni, to zdecydowanie częściej niż ostatnio zza chmur wychodziło słońce, a opady praktycznie całkowicie zaniknęły. 
Dzisiaj jednak po wczorajszej poprawie aury nie pozostanie już w zasadzie żaden ślad.
Czwartkowe przedpołudnie w pasie od Śląska i Małopolski po Pomorze Zachodnie i Środkowe będzie pochmurne z opadami deszczu o charakterze ciągłym i natężeniu słabym i umiarkowanym. Z kolei na wschodzie, Mazurach i środkowym-wschodzie w dalszym ciągu dość pogodnie. W drugiej części dnia słabnąca strefa opadów wielkoskalowych przesunie się nieco na wschód, głównie nad Pomorze Środkowe, częściowo Gdańskie, centrum i południowy-wschód. Przez cały dzień spaść może od 3 do 8 mm deszczu, lokalnie do 10 mm. Padać nie powinno w dalszym ciągu w dzielnicach wschodnich i północno-wschodnich, chociaż zbierać ma się tam z każdą godziną coraz więcej chmur. Natomiast na zachodzie, po przejściu frontu, czekają nas przejaśnienia i rozpogodzenia, ale w związku ze wzrostem energii potencjalnie dostępnej konwekcyjnie do 500 J/kg, nie da się wykluczyć uformowania się kilku, kilkunastu ognisk burzowych z wyładowaniami atmosferycznymi, intensywnymi, aczkolwiek krótkotrwałymi opadami deszczu do 10-15 mm, silniejszym wiatrem do 65 km/h oraz drobnym gradem.
Najchłodniej na Podhalu - 8℃. Niewiele cieplej od Wybrzeża Środkowego po centrum, Małopolskę i Górny Śląsk - 12-13℃. Na pozostałym obszarze kraju, jako że pokaże się przynajmniej trochę słońca, automatycznie cieplej - punktowo na Podlasiu "nawet" 18℃.
Wiatr wiać ma umiarkowanie, z południowego-wschodu.

NOC CIEPLEJSZA, OPADÓW MNIEJ
W nocy głównie na południowym-wschodzie zachmurzenie pozostanie duże i całkowite i okresami popada deszcz, ale będą to opady słabe. Przelotne opady nie są wykluczone również w województwach zachodnich, a początkowo też w rejonie Zatoki Gdańskiej i na Warmii. Poza tym sucho, przy czym na większe rozpogodzenia są szanse przede wszystkim na Kujawach, Śląsku, Ziemi Łódzkiej oraz w Wielkopolsce.
Noc wyraźnie cieplejsza od poprzednich: prognozujemy od 3℃ na Podhalu, 4-5℃ na Kujawach, Pojezierzu Pomorskim, w Górach Świętokrzyskich, w centrum i w rejonie Kozienic, 6-7 w głębi kraju do 8℃ miejscami na krańcach południowo-zachodnich. 
Wiatr powieje umiarkowanie, z południa i południowego-wschodu, a na zachodzie także z południowego-zachodu.

PIĄTEK I SOBOTA
Piątek do południa zapowiada się dość pochmurno na wschodzie, zaś nad resztą Polski będzie się wypogadzać. Lokalnie, przede wszystkim na wschodzie, południu i w centrum, popada przelotny i słaby deszcz. W kolejnych godzinach na krańcach wschodnich i północno-wschodnich w dalszym ciągu zdecydowanie więcej chmur niż słońca i od czasu do czasu pojawi się słaby deszcz. W tym samym czasie na pozostałym obszarze kraju czeka nas typowa przeplatanka pogodowa. Na pewno nie zabraknie momentów ze słońcem, ale przygotujmy się również na konwekcję (CAPE 400-700 J/kg), która w godzinach popołudniowych okaże się naprawdę głęboka. Powstaną najpierw pojedyncze komórki burzowe, które z czasem mogą łączyć się w nieco większe struktury. Mimo, że piątkowe burze nie będą jakieś bardzo silne czy groźne, to jednak warto mieć je na uwadze, ponieważ przyniosą ulewne opady deszczu nawet do 20 mm, drobny grad, stosunkowo sporo wyładowań atmosferycznych, a w niektórych przypadkach także silniejsze podmuchy wiatru do 70 km/h. 
Najchłodniej nad samym morzem i w rejonach podgórskich - 12-13℃. Poza tym od 14 do 19℃ - te niższe wartości odnotujemy tam, gdzie najszybciej pojawią się burze i zachmurzenie, natomiast wyższe tam, gdzie konwekcja pojawi się później albo będzie najsłabsza, a więc zwłaszcza w Polsce wschodniej oraz północno-wschodniej, ze szczególnym naciskiem na Mazowsze, Warmię i Żuławy.
Wiatr słaby i umiarkowany, na zachodzie skręci na zachodni, w głębi kraju będzie jeszcze zmieniał swój kierunek - od południowo-wschodniego po południowy i południowo-zachodni.     

W sobotę czeka nas powtórka z piątku, ale w wersji "light". Po spokojnym poranku, tylko punktowo z drobnymi opadami, nastąpi rozwój chmur kłębiastych i miejscami popada przelotny deszcz, a na wschodzie również zagrzmi. Zjawiska będą jednak słabsze niż poprzedniego dnia i mają cechować się mniejszą liczebnością. Wieczorem aura na ogół będzie już spokojna, chociaż na zachodzie i południowym-zachodzie zauważymy najprawdopodobniej napływ kolejnego zachmurzenia i pierwsze opady deszczu pochodzące od następnego frontu atmosferycznego, który może nam sprowadzić niemałe zamieszanie w niedzielę, choć jest to jeszcze niepewne.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 10-12℃ nad morzem (powróci bryza morska), 13-16 w regionach północnych, północno-zachodnich i w miejscowościach podgórskich do 17-19℃ w centrum, na południu i wschodzie.
Wiatr słaby i umiarkowany, z zachodu i północnego-zachodu.   


ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.


 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze