W ostatnich dniach w pogodzie za wiele się nie działo. Nie brakowało słońca, padało mało i zrobiło się chłodniej. Szczególnie mocno odczuliśmy to nocami, które przyniosły pierwsze przygruntowe przymrozki.
W nowym tygodniu czeka nas nareszcie więcej dynamiki w aurze. Czeka nas nie tylko powrót opadów, ale również niestabilna temperatura.
Jednocześnie przypominam, że zgodnie z tym, co jest napisane po prawej stronie bloga, strona od jutra przez kolejne dwa tygodnie, w związku z urlopem i wyjazdem, nie będzie funkcjonowała. Czasami będę starał się odpowiadać na pytania na czacie, ale prognozy przez ten czas niestety się nie pojawią. Do normalnego funkcjonowania wrócimy w niedzielę albo w poniedziałek (18-19 września).
Poniedziałek, 5 września
Jutro zachmurzenie małe i umiarkowane, gdzieniegdzie w obszarach podgórskich oraz w pasie od Suwalszczyzny po Zatokę Gdańską również duże, z możliwością słabych, przelotnych opadów deszczu.
Temperatura bardzo umiarkowana. Tam, gdzie popada, słupki rtęci zatrzymają się na 16-18℃, ale już w głębi kraju będzie 19-22℃, a na zachodzie i Nizinie Śląskiej punktowo 23℃.
Wiatr wiać ma słabo bądź umiarkowanie, z kierunków wschodnich, jak i północnych.
Wtorek, 6 września
We wtorek niemal w całej Polsce będzie pogodnie, a nieliczne, przelotne opady trafią się co najwyżej na krańcach południowych oraz w okolicach Zatoki Gdańskiej. W Tatrach nie wykluczamy nawet słabych burz.
Najcieplej w zachodniej, środkowej i południowej Polsce, gdzie odnotujemy od 20℃ do 23℃. Poza tym 17-19℃, na Kaszubach, Suwalszczyźnie i Podhalu 16℃.
Wiatr powieje z reguły z kierunków wschodnich i północnych, słabo i umiarkowanie.
Środa, 7 września
W środę zachmurzenie małe i umiarkowane, czasami w górach wzrastające do dużego, ale jeżeli spadnie tam deszcz, to będzie nie tylko symboliczny, ale i punktowy.
Temperatura maksymalna wyniesie od 17-19℃ na północnym wschodzie, 20-22℃ w głębi kraju do 23-24℃ na zachodzie oraz południowym zachodzie i do 25℃ w Słubicach.
Wiatr słaby i umiarkowany, wschodni, jak i południowo-wschodni, bliżej Mazur i Podlasia częściej zmienny bądź północno-zachodni.
Czwartek, 8 września
W czwartek na zachodzie, południu, a wieczorem także w centrum, rozpoczną się zmiany w pogodzie. Dotrze tam w końcu front atmosferyczny, zatem przybędzie chmur, zaczną pojawiać się opady deszczu i burze, niektóre o umiarkowanym przebiegu, z gradem, porywistym wiatrem, ale przede wszystkim z intensywnymi opadami deszczu. Na Pomorzu Gdańskim, Mazowszu, Lubelszczyźnie, Podlasiu, Mazurach i Warmii do końca dnia będzie jeszcze pogodnie.
Słupki rtęci w najcieplejszej chwili dnia pokażą od 18℃ na Suwalszczyźnie, 22-24℃ w centrum do 25-26℃ na południu i południowym zachodzie. W rejonie Tarnowa nie wykluczamy nawet 27℃.
Wiatr umiarkowany, w Karpatach południowy, nad resztą kraju wschodni oraz południowo-wschodni.
Piątek, 9 września
W piątek front odsunie się nad województwa północne i północno-wschodnie, dlatego to tam zbierze się najwięcej chmur z deszczem. Nad resztą kraju spodziewamy się przeplatanki słońca z większym zachmurzeniem. Gdzieniegdzie także wystąpią opady deszczu i burze, ale w przeciwieństwie do północnej Polski, będą przelotne i z reguły lokalne.
Zrobi się chłodniej. Przeważnie termometry pokażą 18-23℃, ale tam, gdzie pojawią się ciągłe opady, czyli na chwilę obecną przede wszystkim w północnej Polsce, może być nawet mniej niż 15℃.
Wiatr umiarkowany, z kierunków zachodnich, wyłącznie na północy ze wschodnich.
Sobota, 10 września
W sobotę Polska znajdzie się w zasięgu wilgotnego powietrza, co oznacza pogodę w kratkę. Pojawi się słońce, ale od czasu do czasu schowa się ono też za chmurami, które przyniosą przelotne, ale niekiedy dość silne opady, a nawet słabe burze.
Na termometrach coraz mniej lata, a coraz więcej jesieni: od 14-16℃ na północy, 17-19℃ w centrum do 20-22℃ na południu.
Wiatr umiarkowany, przeważnie zachodni, na północy także wschodni, jak i północny.
Niedziela, 11 września
W niedzielę nie czeka nas prawdopodobnie rewolucja w pogodzie. Przewidujemy zarówno rozpogodzenia, jak i chmury, od czasu do czasu również przelotne opady, punktowo burze.
Będzie niezbyt ciepło, bo najczęściej 14-18℃, tylko miejscami ok. 20℃.
Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków zróżnicowanych.