środa, 10 stycznia 2024

PROGNOZA DŁUGOTERMINOWA. ZIMA NIECO ZŁAGODNIEJE, ALE CAŁKIEM NIE ODPUŚCI

Fala mrozów, jaka w ostatnich dniach nawiedziła Polskę, powoli zbliża się do końca, ale to nie oznacza, że zima całkiem odpuści. Nadal regularnie będzie się bowiem pojawiała ujemna temperatura w akompaniamencie śniegu.
W prognozach widać jednak też większą odwilż, która sprawi, że biały puch stopnieje, a krajobrazy znów staną się iście jesienne.

Do końca tygodnia czeka nas łagodniejsza wersja zimy. Całodobowy mróz utrzyma się głównie na wschodzie, południu i w centrum, gdzie w dzień będzie średnio od -6 do -1℃, a nocami niekiedy nawet poniżej -10℃. Tymczasem im dalej na zachód i północny zachód, tym większe ryzyko odwilży do 2-4℃ w dzień. Nad samym morzem mrozu możemy nie mieć nawet nocami.
Po pięknej aurze nie pozostanie już ani ślad. Do Polski przedostaną się fronty atmosferyczne, zatem zachmurzy się i czasami trochę popada, choć niezbyt mocno. W chłodniejszych regionach dosypie śniegu, ale tam, gdzie słupek rtęci przekroczy 0
℃, pojawi się też deszcz i deszcz ze śniegiem. Co więcej, w weekend powieje silniejszy wiatr.

W przyszłym tygodniu Polska znajdzie się na celowniku licznych niżów i frontów atmosferycznych, stąd sporo chmur, okresami porywisty wiatr i opady. Może nie będzie padać szczególnie mocno, ale regularnie, zarówno śnieg, jak i deszcz. Wszystko przez ścieranie się w pobliżu naszego kraju mroźnego powietrza z ciepłym. Miejscami, zwłaszcza na północy i wschodzie, najprawdopodobniej dzielnie trzymać ma zima z całodobowym mrozem, w dzień do -5/-3℃, ale już regiony zachodnie i południowe czasami może "muskać" ciepłe powietrze z odwilżą, choć nie powinny to być trwałe ocieplenia.

Większa odwilż do całej Polski powinna nadejść dopiero w trzeciej dekadzie stycznia. Uśrednione wiązki prognoz już od dawna wskazują, że dojdzie wówczas do kilkudniowego ocieplenia. Od morza po góry temperatura przekroczyłaby zero, a miejscami na zachodzie i południu zbliżyłaby się do 10℃. Wysokiej temperaturze towarzyszyłaby jednak kiepska pogoda, z chmurami, wiatrem i opadami deszczu albo deszczu ze śniegiem. 

To jednak na pewno nie będzie jeszcze koniec zimy. Ta niebawem znów wyjątkowo mocno zaatakuje na północy Europy, więc jeśli tylko pojawi się cyrkulacja podobna do obecnej, ponownie zagrozi nam srogi mróz i śnieg. A szansa, że tak się stanie, wcale nie jest taka mała.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga — kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze